"Malował po ścianach krwią z odciętego palca". Czy to koniec kariery Johnny’ego Deppa?
East News

"Malował po ścianach krwią z odciętego palca". Czy to koniec kariery Johnny’ego Deppa?

Miał u stóp Hollywood, status uwielbianej gwiazdy i szczęśliwe życie rodzinne niedaleko francuskiego Saint-Tropez. Na planie "Dziennika zakrapianego rumem" (2012) Johnny Depp spotkał Amber Heard, dla której zdecydował się to ostatnie porzucić. Związek skończył się w atmosferze oskarżeń i skandalu, który trzy lata po burzliwym rozstaniu znów odżył. A jego kariera właśnie się wali.

Amber Heard żoną Johnny’ego Deppa była przez zaledwie półtora roku, a udało jej się nie tylko zniszczyć jego dobrą reputację, ale też potężnie nadwyrężyć jedną z największych karier Hollywood. Już wiadomo bowiem, że Depp nie pojawi się w kolejnej odsłonie "Piratów z Karaibów". Wytwórnia Disney nie ukrywa, że pozbywa się go z powodu „niedobrej atmosfery wokół aktora”. Zastąpi go kobieta - piratka, którą zagra Margot Robbie.

Kultowa seria, która wyniosła go na finansowe szczyty, będzie musiała obyć się bez Jacka Sparrowa. Fani gwiazdora są niepocieszeni, sam Depp nie komentuje sprawy. Ma na głowie większe problemy.

W 2018 roku aktor pozwał brytyjską bulwarówkę "The Sun", która nazwała go "żonobijcą". Walcząc o dobre imię, nie przypuszczał chyba, że londyński sąd zafunduje mu "sprawę rozwodową bis". (Para ostatecznie rozstała się polubownie - Amber wycofała oskarżenia o psychiczną i fizyczną przemoc wobec niej). Teraz znów powtarza je ze zdwojoną siłą. W dodatku jej słowa (niekoniecznie prawdziwe), znów komentowane są w blasku fleszy. Proces trwa od 7 lipca. Na jaw wychodzą okoliczności związku, które żadnej ze stron nie przysporzą chwały.

Małżeństwo Amber Heard i Johnny’ego Deppa trwało półtora rokuEast News
Małżeństwo Amber Heard i Johnny’ego Deppa trwało półtora roku

Po przesłuchaniu Deppa, przyszedł czas na Heard, barwnie przedstawiającą się w roli ofiary. Już nie tabloidy, ale agencje prasowe donoszą o żenujących szczegółach, które nie powinny wyjść poza cztery ściany. Na przykład o…."fekaliach w małżeńskim łożu", które sprawiły, że Depp wniósł pozew. Media cytują Amber, która "bała się o własne życie", gdy wpadał w szał pod wpływem alkoholu i narkotyków. A że pełna używek przeszłość aktora nie jest tajemnicą, w połączeniu z przemocą domową stanowi mieszankę, której nikt nie zlekceważy. Zwłaszcza Hollywood w dobie #metoo.

Wystarczy przypomnieć jaką cenę za krzywdę wyrządzoną byłej partnerce, zapłacił Mel Gibson, którego kariera runęła jak domek z kart. Minęło kolejne 10 lat, nim zdołał odpokutować winy i fabryka snów przyjęła go z powrotem. Piętno damskiego boksera jednak pozostało.

ZOBACZ: „To będzie arcydzieło” – zapewnia Jim Caviezel. Czy kontynuacja „Pasji” Gibsona też wywoła burzę?

Deppa bronią słynne, dawne partnerki, przybywa też świadków demaskujących wyznania Heard, (zdjęcia, zrobione dzień po rzekomym "ciężkim pobiciu", po którym nie ma śladu), policjant wezwany do  „demolki mieszkania” zeznający, że zastał wszystko w idealnym porządku. Ale i tak związek z Amber z pewnością nie był wart ceny, jaką za niego zapłacił.

Proces ma się zakończyć w przyszłym tygodniu. Kiedy zapadnie orzeczenie sądu i czy będzie dla Deppa korzystne, (aktor domaga się od „The Sun” przeprosin i oświadczenia, że tabloid kłamał), nie sposób przewidzieć.

Upadek ze szczytu i „efekt Amber”

Jeśli po zakończonej w 2017 roku sprawie rozwodowej wszyscy zastanawiali się, czy zaszkodzi ona karierze Deppa, dziś odpowiedź brzmi :”tak”. Najlepszym dowodem jest pozbycie się aktora z „Piratów z Karaibów”.  

ZOBACZ: To może być krwawa niedziela

W dodatku oprócz dobrej reputacji zaprzepaścił połowę majątku, (z 400 mln dolarów „zrobiło się” 200 mln). Po pierwsze - za sprawą wystawnego stylu życiu, po drugie - na skutek niefrasobliwości. Tą wykazał się, wiążąc się z Management Group (TMG), firmą powierniczą kierowaną przez jego menedżera Joela Mandela. Pozwał ją w 2017 r. „za naruszenie obowiązków powierniczych i oszustwo” na kwotę 25 mln dolarów. TMG bez jego wiedzy udzielało wielomilionowych pożyczek członkom rodziny aktora, licznym asystentom, a nawet inwestowało w przedsięwzięcia, o których nie wiedział. Kolejne 7 mln dolarów musiał zapłacić Heard po uzyskaniu rozwodu.

I choć bankructwo nie wydaje się mu grozić, zważywszy na fakt, że jego comiesięczne zobowiązania wobec dzieci i rodziny, jaką stworzył z Vanessą oraz utrzymanie firmy produkcyjnej, kosztują go 2 mln dolarów, szanse na to, że majątek uszczupli się jeszcze, są spore. Zwłaszcza, że na horyzoncie brak propozycji, które pomogłyby mu wrócić do aktorskiej czołówki.

Sensacyjne doniesienia mediów zrobiły swoje. Bo jak zapomnieć o artykułach, których nagłówki krzyczą: „ Johnny Depp malował po ścianach krwią z odciętego palca”? W dodatku okraszonych „krwawymi rysunkami”. Opuszek palca miała odciąć aktorowi Amber, rzucając w niego rozbitą buteIką. I mniej istotne jest, że to ona, a nie on, okazała się tu „agresorką”.

Okoliczności, w jakich funkcjonował związek Deppa i Heard są zawstydzające. Aktor będący symbolem artystycznego wyrafinowania, zaczął kojarzyć się z żenadą. Trudno dziwić się wytwórniom, że przestały go zatrudniać.

Potomek Czirokesów, wieczny buntownik

W głośnej biografii "Johnny Depp - współczesny buntownik" aktor zwierza się: "Czuję więź z przetrąconymi ludźmi, w życiu, w rolach. Nie wiem, dlaczego. Wszyscy jesteśmy przetrąceni na swój sposób."

Pewnie dlatego od początku wybiera bohaterów, spowitych przez niewytłumaczalny często mrok. Mroczna strona życia pociąga go bardziej, od tej jasnej. Może to kwestia korzeni?

ZOBACZ: "Najpierw spróbują mnie zabić, a potem nadejdzie twoja kolej". Mafia nie wybacza

Dziadek Deppa ze strony matki był rdzennym Indianinem z plemienia Czirokezów - po nim odziedziczył wystające kości policzkowe, regularne rysy i czarne oczy. To on ukształtował jego wyobraźnię. Gdy zmarł, siedmioletni chłopiec przeżył traumę. Rodzice nie dawali sobie z nim rady, a ich rozwód był dla 15-latka kolejnym dramatem.

Szkoły nie znosił i obracał się w kiepskim towarzystwie. Jako nastolatek zaczął swoją "przygodę" z alkoholem i narkotykami. "Zacząłem palić w wieku lat 12, jako 13-latek straciłem dziewictwo, a mając 14 lat zasmakowałem wszystkich narkotyków, jakie krążyły na rynku. Kierowała mną ciekawość. Szybko przestałem brać – opowiada w biografii.

Gdy rzucił szkołę, postanowił zostać gwiazdą rocka. Nauczył się grać na gitarze i dołączył do alternatywnej kapeli The Flame. Jako The Kids byli suportem Iggy'ego Popa. Licząc na karierę, przenieśli się do Los Angeles.

Tam, w wielu lat 20, Johnny ożenił się z makijażystką Lori Anne Allison, która pracowała na planie filmowym. Sam pracował jako sprzedawca piór. Lori trafiła do filmu, w którym grał Nicolas Cage. Depp stał się jego kumplem, a Cage poradził mu, by poszedł na casting do horroru "Koszmar z ulicy Wiązów" Wesa Cravena. Johnny zagrał niewielką rolę, a film stał się przebojem. Był rok 1984.

Dwudziestolatek o oryginalnej urodzie zwrócił uwagę producentów popularnego serialu "21 Jump Street". Wkrótce rozpadło się zawarte pochopnie małżeństwo, jednak Johnny i Lori są w dobrych relacjach. Aktor słynie zresztą z tego, że przyjaźni się z byłymi partnerkami, a nawet je wspiera. Amber jest wyjątkiem.

ZOBACZ: Znikające dzieci Atlanty. "Chcemy wiedzieć, kto je zabił"

Kariera filmowa Deppa zaczęła się w momencie, gdy spotkał Tima Burtona – czarodzieja kina i jak on oryginała, o nieposkromionej wyobraźni. Burton szukał młodego aktora o pięknej twarzy, zdolnego zagrać ból, niewinność i osamotnienie. O rolę ubiegali się Michael Jackson i Tom Cruise, a on wybrał nieznanego Deppa. Postać wrażliwego chłopca-cyborga, który zamiast dłoni ma nożyczki i jest artystą, stała się wielkim sukcesem aktora. Johnny, outsider z wyboru, stworzył rewelacyjną kreację. To jego ulubiona rola. Przyniosła mu pierwszą z 10 nominacji do Złotego Globu i sławę. Rozpoczęła też współpracę i przyjaźń z Burtonem, u którego Depp zagrał już w ośmiu filmach.

Dała też początek wielkiej miłości aktora. W roli pięknej córki gospodyni, w której Edward się zakochuje, wystąpiła bowiem Winona Ryder. Para zakochała się w sobie szaleńczo i poza planem.

Zostali ulubieńcami Ameryki. Ona kupiła mu gwiazdkę z nieba (dosłownie), on wytatuował na ramieniu "Winona forever". Ich związek przetrwał trzy lata, a Winona po rozstaniu popadła w ciężką depresję. Z czasem jednak odnowili kontakty. Winona także stoi dzisiaj murem za Deppem.

Złote lata Deppa

Lata 90. to czas najlepszych filmów aktora. Najpierw rola w niezwykłym filmie Lasse Hallstroema "Co gryzie Gilberta Grape'a". Rola chłopca o wielkim sercu, zajmującego się monstrualnie otyłą matką i opóźnionym bratem, umocniła jego pozycję aktora nietuzinkowego. W tej prostej, pięknie sfotografowanej historii zagrały gwiazdy, które - gdy film powstawał - były na początku swojej drogi. I choć nominacja do Oscara przypadła Leonardowi DiCaprio, Johnny potwierdził tu swój talent.

Johnny Deep jako materiały prasowe
Johnny Depp jako "Edward Nożycoręki"

 

Równolegle zagrał w "Arizona Dream" Emira Kusturicy. Uhonorowany Srebrnym Niedźwiedziem w Berlinie film, zachwyca klimatem na granicy snu i jawy. W 1994 r. aktor ponownie spotkał się z Timem Burtonem (w filmie "Ed Wood") i znów otrzymał nominację do Złotego Globu. Biografia najgorszego reżysera w historii, twórcy tandetnych horrorów, dzięki kreacji Deppa nie jest historią nieudacznika. Optymizm i witalność bohatera składają się na opowieść o człowieku, który robi to, co kocha.

Nazwisko Depp stało się marką. Po latach aktor powie: "Wszyscy wielcy aktorzy, z którymi pracowałem, jak Marlon Brando czy Al Pacino, powtarzali mi, żebym nie szedł na kompromisy. Mówili, że powinienem robić swoje, a jeśli to się nie spodoba producentom, muszę być gotów zrezygnować z roli". Tak właśnie robił, nie zależało mu na pieniądzach.

Kolejną podróż na granicy jawy i snu odbył w filmie mistrza kina niezależnego Jima Jarmuscha, w "Truposzu". Zagrał mężczyznę, który zagubiony i ciężko ranny spotyka wyjętego spod prawa Indianina i wraz z nim doświadcza niezwykłych przygód. "Truposz" to wielkie kino, a Depp ma w tym swój udział.  

Najseksowniejszy mężczyzna świata

Po sukcesach filmowych Depp nie tylko zyskał status gwiazdy, ale też wygrywał rankingi na najseksowniejszego mężczyznę świata (aż trzykrotnie). W zdominowanym przez komercję hollywoodzkim kinie, stał się też symbolem artystycznego wyrafinowania.  

Wkrótce został współwłaścicielem nocnego klubu The Viper Room w Los Angeles. Otoczony atmosferą wiecznej balangi , znów zaczął prowadzić imprezowy tryb życia. Handlarze narkotyków uznawali lokal za mekkę ludzi filmu - idealne miejsce dla używek. Jesienią 1993 r. doszło do tragedii – przed wejściem do lokalu zmarł w wieku ledwie 23 lat utalentowany River Phoenix, gwiazdor "Mojego własnego Idaho". Przedawkował narkotyki.

ZOBACZ: Korzenie Hollywood, czyli jak nasi budowali Fabrykę Snów

Depp był zdruzgotany. Pocieszenia szukał w ramionach słynnej modelki Kate Moss, też słynącej ze słabości do narkotyków. Zaczął się burzliwy okres w jego życiu. Para była uznawana za jedną z najpiękniejszych na świecie. Kochała się i rozstawała na przemian. W 1994 r. Depp po awanturze z Moss zdemolował pokój w nowojorskim hotelu i trafił do aresztu. Prasa rozpisywała się o ich uzależnieniu od alkoholu i narkotyków. Jednak o ile Moss media nie znosiły, Depp rozczulał do łez. Na konferencji po wyjściu z aresztu opowiadał, że winny demolce był… wielki pająk, (aktor cierpi na arachnofobię), którego próbował dopaść w hotelowym pokoju. Dziennikarze płakali ze śmiechu. W prasie ukazały się opowieści o uroku  Johnny'ego - zawadiaki.

Szaleństwa ustały, gdy para się rozstała. Moss do dziś bardzo ciepło mówi o Deppie. Wyznaje, że był jedynym mężczyzną w jej życiu, który otoczył ją troską i opieką, przy którym czuła się szczęśliwa.

Johnny Deep u boku Al Pacino w Donnie Brascomateriały prasowe
Johnny Depp u boku Al Pacino w Donnie Brasco

 

W czasie trwania ich związku w 1997 r. zagrał agenta FBI w świetnym, opartym na faktach filmie "Donnie Brasco" u boku Ala Pacino, a potem w "Las Vegas Parano" Terry'ego Gilliama. Do dziś są przyjaciółmi, a twórca Monty Pynthona nie wierzy ani jednemu słowu Heard, oczerniającej Deppa. „Jest o wiele lepsza aktorką, niż podejrzewałem” - skomentował jej zeznania w sądzie.

Vanessa czyli spokojna miłość

Vanessę Paradis, francuską aktorkę i piosenkarkę, poznał po rozstaniu z Moss. "Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Byłem wtedy beznadziejną osobą. Odmieniła moje życie, otaczając mnie czułością i zrozumieniem" - wyznał. Porzucił Hollywood i przeprowadził się do Francji, którą pokochał. Został właścicielem winnicy, a jego życie w niczym nie przypominało wcześniejszego. Twierdził, że Vanessa uratowała go przed uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.

Kiedy w 1999 r. na świat przyszło pierwsze dziecko pary, Lily Rose Melody, szalał ze szczęścia. "Wszystko, co robiłem, aż do 27 maja 1999 r. to był rodzaj iluzji, bez życia. Narodziny córki dały mi dopiero życie" - mówił w wywiadzie. W 2002 r. para doczekała się syna Jacka. Depp grał mniej. Najważniejsza stała się rodzina, której bronił jak lew. Gdy w jego obecności, paparazzi spróbowali sfotografować dzieci, pobił ich kijem bejsbolowym. Trafił za to do aresztu, gdzie strażnicy gratulowali mu postawy. - Zabiłbym każdego, kto skrzywdziłby moją rodzinę. Dostałbym z pięćset lat więzienia, ale  zatłukłbym bydlaka - stwierdził.  

Johnny Deep z Vanessą ParadisEast News
Johnny Depp z Vanessą Paradis

 

Związek Depp - Paradis uchodził za idealny. Vanessa dla rodziny niemal zrezygnowała z kariery. Depp nosił dwa srebrne pierścienie-czaszki, aby przypominały mu, że życie jest krótkie i każda chwila powinna być  wykorzystana. Vanessa nazywała go wiecznym "Piotrusiem Panem", który w głębi serca pozostał wrażliwym chłopcem, pragnącym uszczęśliwiać świat. Johnny nie wstydził się wyznać, że największą frajdę sprawia mu oglądanie z dziećmi kreskówek, zwłaszcza "Shreka". Postanowił, że sam zagra w filmie, który sprawi radość jego dzieciom.

Gdy dostał projekt "Piratów z Karaibów",  zadeklarował bez namysłu: "Wchodzę w to". W 2003 roku do kin wszedł film o przygodach kapitana Jacka Sparrowa i stał się gigantycznym hitem. Ku zaskoczeniu Deppa, który za brawurową kreację dostał nominację do Oscara. Wyjątkowość "Piratów z Karaibów" polega na tym, że robiąc obraz rozrywkowy, twórcy wnieśli do niego ekscentryczność z pozoru obłąkanych bohaterów, jakich grywał Depp, i pogodzili to z wymogami kasowego projektu. Pierwsza część zarobiła 650 mln dolarów i otrzymała pięć nominacji do Oscara. Trudno się dziwić, że powstały kolejne, które łącznie zarobiły 4,5 mld dolarów.

Depp awansował do grona najlepiej zarabiających gwiazd Hollywood. Kupił wyspę na Bahamach, na której spędzali wakacje. Ostatnia dekada filmowa upłynęła mu pod znakiem Sparrowa, ale do niego się nie ogranicza. Aktor zagrał również u boku Kate Winslet w świetnym "Marzycielu" Marca Forstera, wcielając się w rolę Jamesa Barriego, autora "Piotrusia Pana" czy w musicalu "Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street" , za rolę w którym, otrzymał kolejną nominację do Oscara.

W 2011 roku trafił na plan "Dziennika zakrapianego rumem". Jego partnerką była Amber Head. Rok później, po 14 latach szczęśliwego związku, Depp wyprowadził się z domu we Francji do Los Angeles. W 2015 poślubił Amber.

Ciąg dalszy tej historii już znamy.

Nowa rzeczywistość

Ostatni film z Jackiem Sparrowem - "Zemsta Salazara" - trafił do kin w 2018 roku. Sprzedał się jednak poniżej oczekiwań, zdobywając trzy nominacje do Złotych Malin”. Był to już niestety, „ efekt Amber” i spadających notowań aktora, choć obraz artystycznie także nie porywał. Trudno jednak wyobrazić kolejny bez Jacka Sparrowa.

Johnny Deep nie zagra w najnowszej części materiały prasowe
Johnny Depp nie zagra w najnowszej części "Piratów z Karaibów"

 

W 2019 roku Depp zagrał tylko w jedynym filmie - we wchodzącej niebawem do kin adaptacji prozy noblisty  J.M. Coetzee „Czekając na barbarzyńców”, opowieści wyrastającej z doświadczeń apartheidu. Oby okazała się sukcesem, bo Depp potrzebuje sukcesu zawodowego, by przestano mówić o jego życiu prywatnym.

Ale jego kalendarz niegdyś pełen propozycji ról, pozostaje niemal pusty. Ma pojawić się w trzeciej części „Fantastycznych zwierząt” według scenariusza J.K. Rowling, ale szepcze się już, że być może i Warner z niego zrezygnuje. Już obsadzenie go w poprzedniej części serii, na wyraźne życzenie autorki - w roli czarnoksiężnika Grindelwalda, wywołało burzę. Zwłaszcza, że film trafił do kin dokładnie wtedy, gdy Amber oskarżała go o przemoc..

Niegdyś „najseksowniejszy mężczyzna na świecie” zmienił się też fizycznie. Wstawił sobie szpecące złote zęby, zrobił dziwaczne tatuaże i nosi mnóstwo biżuterii. Nie przypomina dawnego Deppa. Jego obecny image pasuje za to do Hollywood Vampires - grupy rockowej, którą wraz z nim od 2015 roku współtworzą Alice Cooper i Joe Perry. Dotąd wydali z sukcesem dwie płyty i mają grono wielkich fanów na całym świecie. Właśnie odbywają swoje europejskie tournée. Johnny gra na gitarze ale też występuje jako wokalista.

Trudno zgadywać czy muzyczna pasja Deppa towarzysząca mu przecież od zawsze, pochłania go z braku filmowych propozycji, czy jest dla nich konkurencją. Ale chyba nikt nie wyobraża sobie, że Johnny Depp mógłby na dobre zamienić plan filmowy na…cokolwiek?

W przyszłym tygodniu koniec procesu, (choć należałoby raczej napisać „cyrku”), jaki aktor, nie wiedząc na co się pisze, wytoczył „The Sun”. Jeśli wygra, a zeznania świadków przemawiają na jego korzyść, szanse na „wyprostowanie” jego relacji z Hollywood znacznie wzrosną. Fabryka snów lubi takie „pokazówki” z happy endem.

Komentarze